Wybaczcie kwietniowy zastój na blogu. Najpierw niespodziewany powrót zimy, później nagła eksplozja radości z powodu nadejścia oczekiwanej wiosny, a na końcu zimny prysznic po uświadomieniu sobie o zbliżającym terminie złożenia pracy licencjackiej. Obowiązki obowiązkami, ale w końcu jesteśmy w przededniu majówki, czyli ulubionego (bo wolnego, długiego i ciepłego) weekendu wszystkich Polaków. Z tej okazji luźny wpis tworzony w ekstremalnych warunkach z powodu awarii klawiatury. Zerknijcie w wolnej chwili na te kilka akapitów w przerwie między grillowaniem, a bujaniem w hamaku ;-)
Pewnie nie raz już wspominałem, że nie wysiedzę zbyt długo w jednym miejscu i co chwila zmieniam swoje miejsce zamieszkania. Nie inaczej było tym razem i postanowiłem wykorzystać możliwość podróży nowo otwartą linią P12 popularnego przewoźnika Polskibus.com. Autokary w konkurencyjnej cenie od czwartku 25 kwietnia kursują na trasie Gdańsk-Toruń-Łódź-Katowice-Kraków-Rzeszów. Szczególnie zainteresowała mnie możliwość w miarę szybkiego i taniego przejazdu do miasta włókniarzy.
Do tej pory miałem wątpliwą przyjemność podróży do trzeciego (co do liczby ludności) miasta Polski korzystając z usług PKP. Tutaj właściwie mógłbym zakończyć recenzję "ulubionego" przewoźnika wszystkich podróżujących, ale pokuszę się o kilka zdań. Cena (bilet studencki 34 PLN + miejscówka) w stosunku do czasu jazdy (około 7h), prędkości (400 km w 7h daję nam średnio 57 km/h) i komfortu podróżowania nie jest moim zdaniem okazyjna. Choć może to cena za nutkę adrenaliny kogo interesującego spotkamy w przedziale, zwłaszcza w trakcie kursów nocnych? Moimi współtowarzyszami jazdy byli już więźniowie przebywający na warunkowym zwolnieniu czy fan Ryszarda Riedla o wieloletnim stażu i podobnych zamiłowaniach co do uśmierzania swojego egzystencjalnego bólu.
źródło: pkp.pl | stan na 28.04.2013 r.
Wiadomość o uruchomieniu alternatywy dla transportu kolejowego była nie tylko dla mnie niczym wybawienie. Nic dziwnego, że większość mieszkańców Trójmiasta skorzystała z okazji i licznie wybrała się na Podkarpacie. Ja także postanowiłem nie przegapić takiej okazji i zaopatrzyłem się w bilety w cenie od 1 do 5 PLN. W dziewiczy rejs z dworca PKS w Gdańsku do stacji Łódź Kaliska wyruszyłem o godzinie 23:15, by dotrzeć na miejsce o 4:40. Szczelnie wypełniony pasażerami autokar jechał najszybszą możliwą trasą, sunąc bezproblemowo przez autostradę A1. Oczywiście nie zabrakło kilku minusów organizacyjnych.
źródło: polskibus.com | stan na 28.04.2013 r.
Przede wszystkim powolne wejście i zajęcie miejsc przez komplet podróżujących opóźniły o mniej więcej 20 minut odjazd piętrowego autobusu. Ścisk nie wpływał też pozytywnie na komfort jazdy, zwłaszcza w nocy, gdy marzeniem jest bez krępacji wyprostować nogi i opuścić nieco fotel do pozycji przynajmniej zbliżonej do leżącej. Po drugie reklamowany wszem i wobec dostęp do bezpłatnego Wi-Fi to raczej sympatyczny dodatek niż usługa z której możemy w 100% korzystać. Słaby sygnał i częste jego utraty nie pomagają w pracy czy swobodnym surfowaniu po sieci. Dodatkowo jeżeli nie jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami tabletu, smartphona czy innego kieszonkowego urządzenia mobilnego to nawet nie traćmy czasu na wyciąganie 15 calowego laptopa z torby. Gimnastyka z podłączeniem go do sieci i utrudnione przez brak miejsca korzystanie prędzej zirytuje niż pozwoli nam zabić nudę. Lepszym rozwiązaniem jest lektura, choć odnoszę wrażenie, że przez źle ustawione lampki, podczas nocnych kursów światło może przeszkadzań osobie siedzącej tuż obok nas. W trakcie nocnego rejsu zabrakło także słynnych przekąsek oferowanych przez hostessy, ale to za pewne troska o to, by nikt na noc się nie objadł ;)
Na pochwałę zasługuje natomiast fakt bardzo szybkiego spakowania rzeczy do bagażnika i skrupulatne jego wydawanie przez pracowników obsługi. Przy ponad 60 osobach nie jest to z pewnością proste i co najważniejsze - miejsca starczyło idealnie na każdą, nawet ponadwymiarową torbę.
Podsumowując - Polskibus.com to konkurencyjny przewoźnik, który od dwóch lat wyznacza na rodzimych drogach nowe standardy jakości. Z całą pewnością upowszechnił on podróże z jednego końca Polski na drugi i przybliżył do siebie miasta stając się głównym środkiem transportu dla studentów. Oby powstawało coraz więcej nowych tras, także do innych europejskich miast, i nie skończyło się tak jak w przypadku pewnych tanich linii lotniczych zamieszanych w aferę "Bursztynowego złota". Kto pamięta jeszcze o promocyjnych cenach 50 PLN za bilet lotniczy z Gdańska do Łodzi?
A mogło być tak pięknie...
P.S. Udanego wypoczynku, maturzystom połamania piór, a znajomym biorącym udział w Międzynarodowych Mistrzostwach Autostopowiczów miłego wypoczynku w Budapeszcie!
Maciej Biegajewski
maciej.biegajewski(at)gmail.com
Na pochwałę zasługuje natomiast fakt bardzo szybkiego spakowania rzeczy do bagażnika i skrupulatne jego wydawanie przez pracowników obsługi. Przy ponad 60 osobach nie jest to z pewnością proste i co najważniejsze - miejsca starczyło idealnie na każdą, nawet ponadwymiarową torbę.
autor: Ziggi 2011 | Ten plik udostępniony jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0
Podsumowując - Polskibus.com to konkurencyjny przewoźnik, który od dwóch lat wyznacza na rodzimych drogach nowe standardy jakości. Z całą pewnością upowszechnił on podróże z jednego końca Polski na drugi i przybliżył do siebie miasta stając się głównym środkiem transportu dla studentów. Oby powstawało coraz więcej nowych tras, także do innych europejskich miast, i nie skończyło się tak jak w przypadku pewnych tanich linii lotniczych zamieszanych w aferę "Bursztynowego złota". Kto pamięta jeszcze o promocyjnych cenach 50 PLN za bilet lotniczy z Gdańska do Łodzi?
A mogło być tak pięknie...
P.S. Udanego wypoczynku, maturzystom połamania piór, a znajomym biorącym udział w Międzynarodowych Mistrzostwach Autostopowiczów miłego wypoczynku w Budapeszcie!
Maciej Biegajewski
maciej.biegajewski(at)gmail.com